poniedziałek, 9 września 2013

12.Kłamstwa... ?



Nadszedł dzień szkoły. Unikałam Iz wiedząc że zapewne Jim wszystko jej opowiedział. Nie miałam ochoty na ciąg dalszy kłótni. Jedyną rzeczą ważną dla mnie była nauka w tym momencie. To znaczy sama zaprzeczałam siebie stawiając naukę na pierwszym miejscu. Szłam korytarzem kiedy zobaczyłam Iz. W ostatniej chwili próbowałam się schować jednak i tak mnie zauważyła. 
- Przepraszam cię za tamto. Nie chcę się z tobą kłócić. - powiedziała zamykając mnie w uścisku 
- Co za zmiana. - powiedziałam 
- Rozmawiałam z moim bratem i przejrzałam na oczy. Wiem że jesteś przy mnie i jesteś dla mnie jak siostra. Za pewne nie wiesz że płakałam po naszej kłótni i bardzo żałuję tego wszystkiego. Tego że przeze mnie Aleks wyjechał. 
Gdy usłyszałam imię Aleks zamarłam. 
- On nie wyjechał przez ciebie. - wzburzyłam się a po chwili dodałam - chciał to wyjechał nikt go nie zabrał na musa stąd.
- Może i masz rację, ale wracając do tego postanowiłam poznać cię z moim braciszkiem Jimem - krzyknęła z ekscytacją w głosie 
- Wiesz za bardzo nie mam czasu. Mam dużo nauki ty na pewno też, będzie jeszcze na to czas. - próbowałam odgonić Iz od tego pomysłu. 
Nie chciałam spotykać się z Jimem i udawać że się nie znamy. Chociaż zapewne to że się znamy nie przeszkadzałoby Iz może i by się ucieszyła, ale przebywanie z nim zbliżałoby mnei do niego. 
- Co ty gadasz. Nie ma mowy robimy dziś wieczorem wypad na miasto. A na dodatek wiem od twoich znajomych z klasy że nie macie dziś nic zadanego. 
Uniosłam oczy do góry.
- No nie daj się prosić. 
Jedną z moich negatywnych cech było szybkie uleganie innym, ale nie miałam już wyjścia. Znałam Iz i wiedziałam że szybko nie odpuszcza i męczyłaby mnie przez następny rok albo zorganizowała by to bez mojej wiedzy. 
- Dobrze niech ci będzie. - powiedziałam 
- Super super super nie wiesz jak się cieszę. - zaczęła skakać a po chwili dodała pójdziemy do clubu mojego brata i zrobimy mu niespodziankę 
- Chwile. Twój brat ma club ? 
W tej chwili zrozumiałam że okłamał mnie z tym że jest nudnym informatykiem. To była przygrywka do tego żeby przypodobać się mnie że jest inny. 
- Ma club, ale też dorabia jako informatyk. Wiesz nie zawsze są wielkie zyski. 
W pewnym sensie odetchnęłam z ulgą że jednak mnie okłamał. Nie powiedział wszystkiego o sobie. Utaił fakt który być może zmieniłby mój sposób patrzenia na niego. Nie mogłam go winić za to bo o mnie też nie wiedział wielu rzeczy.
- Słuchaj może uprzedź go że przyjdziemy. 
http://ak1.polyvoreimg.com/cgi/img-set/cid/71352192/id/W_LQXV3UR1GePWrPo3eIEg/size/l.jpg- To ma być niespodzianka. Jeszcze do niedawna truł mi głowę żebym cię jemu przedstawiła. 
Około godziny 16:00. Poszłyśmy do clubu "44". Taką nazwę nosiła jego dyskoteka i bar. Tym razem nie ubrałam się skąpo. Założyłam to. 
Wystrój clubu bardzo mi się spodobał skórzane fotele i sofy, a przy nich nieduże stoliki. Można było posiedzieć i porozmawiać. Do drugiej części wchodziło się drugimi drzwiami i dopiero wtedy było można usłyszeć głośną muzykę, ponieważ ściany budynku było dźwiękoszczelne przez co hałas nie roznosił się po całym lokalu. Usiadłyśmy przy barze. Muzyka gała niezbyt głośno. Po chwili zza plecza wyszedł Jim śmiejąc się trzymając za rękę jakąś dziewczynę. 
- O widzisz dzięki mnie poznasz jeszcze jego dziewczynę. Zawsze to więcej znajomych. - powiedziała puszczając do mnie oczko 
Na mojej twarzy malował się smutek, a nie radość. Spojrzałam na Jima po czym gdy on spojrzał na mnie spojrzałam na jego dłoń trzymającą dłoń dziewczyny. Po chwili puścił jej rękę. 
- A więc Crystal to jest Jim i Zuza. - powiedziała Iz 
- Jim - powiedział podając mi swoją dłoń 
- Zuza - powiedziała dziewczyna robiąc to samo co Jim 
- Crystal - powiedziałam niechętnie podając im dłoń 





**********************************************************************************
Przepraszam że tak późno, ale nie miałam czasu. To moje jedyne wytłumaczenie. Nowy rok szkolny zaczął się jak szalony i nie mam na nic czasu. Zamierzam się zapisać się do wolontariatu i wtedy będzie kompletny młyn, ale od zawsze chciałam pomagać innym. Ale to jeszcze niepewne. Rozdział kolejny nie wiem kiedy. Napisze to dodam. Może w weekend. 
Dzięki że jesteście. 
Do następnego. :)
:***

1 komentarz:

  1. boskooo/... pisz szybkooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń